poniedziałek, 4 września 2017

CZY ROZUMIEMY MUZYKĘ?

 
 Muzykę odbieramy, taką jaka jest., nie dostrzegamy w niej obrazów, tłumaczeń,
nie ilustruje niczego. Zmysły słuchacza  muzyki, musza dokonać translacji, by
"dosłuchać ",w niej krajobraz, osoby, jakąś grę. Osoby mniej wyrobione muzycznie, słuchając utworu,
 niejednokrotnie  nie wiedzą na jakim instrumencie gra muzyk, gdyż wymaga to wyjątkowego skupienia się na granym  utworze , by pojąć muzykę znacznie głębiej niż  tylko słuchem,
ale także ze świadomością przeżyć dzieło.
  Przełożenie muzyki na  coś w rodzaju  rzeżby, ruchu przedmiotów, odbywa się w sposób nieuświadomiony,lub nie odbywa się wcale. Zobrazować to można np. tym,jak byśmy znależli jakieś novum, które objawi nam ,wcześniej nie widoczną dla nas formę. lub jak gdyby to novum ,
opisać skomplikowanym programem komputerowym  i  przekazać to do rozwiązania.
    Pytanie nasuwa się samo. Czy głębokie przeżywanie  dzieł muzycznych, szczególnie
muzyki poważnej ,nie jest  czymś w rodzaju snu metafizycznego?
    Opracowałam na podstawie wydania muzycznego.
    roma.t.
              http://roma87135wordpress.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz